niedziela, 23 czerwca 2019

Jaki masz kolor laptopa? Tylko nie mów, że biały


– Nie piję kawy.
– W porządku, możesz wypić gorącą czekoladę.
– Jako że nie będe się angażował w te nonsensy, mój wybór napoju jest nieistotny. Ale tak dla porządku, Gorącą czekoladę piję tylko w miesiącach, które w nazwie mają literę 'R'.
– Czemu?
– Czymże byłoby życie bez fanaberii?

Kaelie Gray
02.06.1993, Charlotte ★ W Vermontville od marca tego roku  ★ Barmanka u Molly ★ Hakerka na przymusowym urlopie ★ Ta, która dorabia na pisaniu kodów i tworzeniu stron internetowych ★ Fanka komiksów, gier RPG, planszowych i komputerowych ★ Ta, która zawsze ma coś do powiedzenia ★ Ta, która zebrała figurki wszystkich bohaterów Gry o tron, Gwiezdnych Wojen, Władcy Pierścieni, Hobbita i Assassin`s Creed ★ Ta, która która ubiera koszulki tylko z motywem superbohaterów ★ Ta, która ogląda filmy tylko ze smokami, superbohaterami albo elfami ★ Ta, która spoileruje zakończeniami seriali lub odcinków w sieci ★ Ta, którą uważają za genialną wariatkę ★ Ta, która żyje samymi fanaberiami ★ Ta, która z trudem znosi zmiany ★ Ta, której w ogóle nie powinno tu być ★ Ta, która zajęła dom po starej pani Smith ★ Ta, która się ukrywa ★ Ta, która rzuciła doktorat z informatyki, bo tak ★ Ta, która udaje normalność ★  Powiązania

Dzień rozpoczyna od kubka ciepłej herbaty truskawkowej i dwóch grzanek. Jednej z serem, kiełkami z rzodkiewki i pomidorem, drugiej z musem jabłkowym (koniecznie bez cynamonu!). Następnie zjada dwie kostki gorzkiej czekolady i cztery orzechy laskowe. Na sam koniec wypija yerbę, którą zaparza poprzedniego wieczoru. Chociaż nie kryje się za tym jakaś większa idea, to nigdy nie zmienia tego schematu. Robi tak odkąd skończyła jedenaście lat, a biorąc w dłoń naczynko, wciąż pamięta głośny krzyk matki, która do tej pory uważa, że jej córka jest za młoda na picie yerby. Na kolację jada dokładnie to samo, lecz w odwrotnej kolejności. Najpierw herbata truskawkowa wraz z dwoma grzankami. Jedną z musem jabłkowym i drugą z serem, kiełkami z rzodkiewki i pomidorem. Następnie cztery orzechy laskowe i dwie kostki czekolady. Yerbę wymienia na lemioniadę cytrynową.
Wstaje zawsze na trzeci budzik, a do pracy przychodzi dziesięć minut przed rozpoczęciem zmiany. Nigdy wcześniej i nigdy później. Wchodzi na zaplecze, gdzie zakłada odpowiedni strój, a potem zaplata włosy w dwa warkocze. Kiedy zegar wybija godzinę rozpoczęcia zmiany, wchodzi za bar i z przyklejonym uśmiechem na twarzy, obsługuje klientów. Lubi tę pracę, chociaż czasami ma ochotę wylać piwo na kogoś. Ewentualnie roztrzaskać kufel komuś na głowie.
Do domu wraca zawsze tą samą drogą, a na telefonie odtwarza tę samą playlistę. Jest w stanie dokładnie powiedzieć, która piosenka poleci, w którym miejscu. Zawsze zatrzymuje się koło jednej z lamp, gdzie przez równe siedem minut dokarmia ptaki suchą bułką, którą kupiła trzy dni wcześniej. Zawsze kładzie się siedemnaście minut po północy i nie zaśnie bez zapalonej lampki w kształcie Szturmowca.

[Hej, hej! Kaelie nie gryzie ani nie połyka w całości. Jest nieco dziwna i skomplikowana, a także bardzo tajemnicza ale z reguły przyjaźnie do wszystkich nastawiona. Serdecznie więc zapraszam do wątków, bawmy się! :) 
Cytaty pochodzą z Teorii Wielkiego Podrywu, a na wizerunku Shelley Hennig.
Kontakt: czarny.jezdziec69@gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz