Gonna blow like a loaded gun
niedziela, 3 maja 2020
I got a problem like a loaded gun
Did you know that I never won?
Gonna blow like a loaded gun


Laurie jest jedynaczką, a jej rodzice mają cyrk. Amélia jest akrobatką, natomiast Vincent treserem tygrysów. Sama nie odgrywa w cyrku większej roli. Pomaga przy finansach, rozlicza pracowników z przepracowanych godzin, a kiedy może dogląda zwierząt i upewnia się czy na pewno niczego im nie brakuje. Przypomina artystom o kolejnych występach i wprowadza zmiany w scenariuszu, kiedy któryś nie może się pojawić. Jedynie nie jeździ już po kraju, chcąc skupić się na szkole i na nauce.
Biegle mówi po francusku, co zawdzięcza matce, która uparła się, że ma umieć jej ojczyzny język. Laurie daleko do kujonki, lecz czasami wymądrza się na jakiś temat. Robi to tylko wtedy, kiedy wie, że ma rację. Głównie dzieje się tak na lekcjach biologii lub geografii, podczas których wtrąca też krótkie historyjki ze swojego życia. Nie wstydzi się tego kim jest, ani tego kim są jej rodzice. Z dumą i szerokim uśmiechem opowiada o pracy w cyrku i cieszy się, kiedy ktoś chce jej słuchać.
Śmieje się głośno i ma odstające uszy, które zakrywa włosami. Nie chce znów być przezywana Dumbo. Po szkole ćwiczy na linie, chcąc w przyszłości dać popisowy numer podczas spektaklu, ponieważ pragnie, aby rodzice byli z niej w końcu dumni. Natomiast wieczorami wspina się na budynki, aby z dachów obserwować zachody słońca.
czarny.jezdziec69@gmail.com]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz